Playlist

środa, 17 lipca 2013

♦Rozdział 6♦"Ja nigdy nie przestałem cię kochać"

Oczami  Eddiego

-Ymm Patricio ja ci to wszystko wytłumaczę..
-Myślisz że mnie to interesuje?Jesteś dorosły chyba wiesz co robisz,nie?
-Ale..ty nie gniewasz się?
-O co niby?Nie.-powiedziała i wyszła trzaskając drzwiami
-Chyba nie powinien był tego robić?
-Ale co ty zrobiłeś?Tylko mnie pocieszyłeś...Ona nie jest twoim władcą żeby mogła rządzić tobą.-powiedziała Cornelia
-To moja była dziewczyna.Nie chcę jej ranić.
-Ale wy zerwaliście.Czy ty chłopaku to rozumiesz?
Nic nie powiedziałem.Postanowiłem ją dogonić.Dogonić Patricię.Na szczęście mi się to udało
-Gaduło ja jeszcze raz cię przepraszam.To..nic nie znaczyło.Może jako przeprosiny dasz się umówić dziś na spacer?
-Jasne-powiedziała i uśmiechnęła się
-To o 16?Pasuje ci?
-Oczywiście.Na holu?
-Pewnie

Oczami Amber

Tak bardzo się cieszyłam że Pat idzie z Eddi'm na ten spacer.
-Super!O której idziecie?-zapytała Nina
-O 16 jesteśmy umówieni na holu
-Aaaaale fajnie-powiedziała Joy
-Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa w co się ubierzesz??-zapytałam
-No nie wiem.Liczę na ciebie.-powiedziała i się uśmiechnęła
-No to trafiłaś na najlepszą osobę w Anubisie-powiedziałam  i poprawiłam sobie swoje piękne blond włosy
-Zaraz wracam.muszę iść po jakieś picie-westchnęłam
gdy byłam na holu spotkałam bardzo szczęśliwego Eddiego.Postanowiłam go zaczepić
-Hej,hej to prawda że idziesz dziś z Patricią na randkę?
-No cześć Amber.No randką chyba tego nie można nazwać.Sorka ale muszę już spadać.Przygotować się.-powiedział i się uśmiechnął
Później nie działo się nic ciekawego.Wzięłam jakiś sok i zabrałam się za ubiór Patricii.Miała tyle genialnych ubrań ale mi nic o nich nie było wiadome.

-No proszę.Genialny zestaw.będziesz wyglądać jak gwiazda-powiedziałam
Patricii strój wyglądał tak:


-Woow Ambs dzięki!-powiedziała moja przyjaciółka
-Oj no nie ma za co.Jakby Eddie cię skrzywdził to masz mi powiedzieć
-Okej,okej.ja już idę.Nie chcę się spóźnić
-Powodzenia-powiedziałam a ze mną Nina i Joy

Oczami Patricii

Po chwili zobaczyłam Eddiego.
-Wyglądasz...wyglądasz ślicznie-powiedział Eddie
-Dziękuję ty też
-Idziemy?-zapytał
-Tak
Na spacerze rozmawialiśmy na różne tematy.W końcu zaczął padać deszcz.To nawet nie był deszcz tylko ulewa.Eddie dał mi swoją kurtkę.To było bardzo słodkie bo Eddie był w samym podkoszulku
-Dzięki-powiedziałam nieśmiało
-Spoko.Wracamy?
-Mhm..
-Gaduło?
-Tak?
-Bo wiesz..ja nigdy nie przestałem cię kochać.Kochałem,kocham, dalej będę cię kochać czy ci się to podoba czy nie-powiedział Eddie i pocałował mnie w usta.Myślę że trwałoby to dłużej gdyby nie jakiś krzyk.
-Co to-zapytałam ze strachem
-Nic.Nie bój się.-powiedział Eddie i przytulił mnie do siebie.Czułam ciepło jego ciała mimo tego że było chłodno i padał deszcz.Uśmiechnęłam się do niego.
-To co będzie z nami?
-Kocham cię-powiedziałam
-Ja ciebie też-odpowiedział a nasze usta złączył pocałunek.Chyba żadnemu z nas nie przeszkadzało to ze leje.ważne że byliśmy blisko siebie.bez żadnego Victora a co lepsze bez Cornelii








Kolejny rozdział :) W sumie nie było 10 komentarzy ale niech będzie.Jest i Peddie <33Proszę o komentarze

6 komentarzy:

  1. Super rozdział!Czekam na kolejny!
    Zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo jak słodko!!!!
    I masz Cornelia!


    Moje Peddie jest razem tralalala <3333
    Jeju, tak czekam na next! !
    Dawaj bardzi szybko

    OdpowiedzUsuń
  3. słodko ♥♥♥♥
    genialny ♥♥
    czekam na next ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. Yay, Yay! Moje Peddie <3
    Ohh, głupia Cornelia!
    Fajnie, że są razem.
    Nie mogłam się doczekać!

    No i teraz nie mogę się doczekać kolejnych ich scen, nextu!
    Zapraszam też do skomentowania mojego bloga, nowy rozdział : loveinhouseofanubis.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne to !!!
    Nie mogę się doczekać kolejnego

    Zapraszam na bloga http://lovelovelas.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń